Hejka! Tak jak myślałam, długo czekać na tego nowego nie było trzeba, ponieważ on pojawił się w szkole już dzisiaj. Jednak, co najważniejsze, pojawił się tylko na informatyce =) Żałujcie, że nie widzieliście miny p. Bencer... Takiego szoku i rozbawienia na jej twarzy jeszcze świat nie widział ; ) ...
WYDARZENIA
Głównym wydarzeniem dnia było pojawienie się Patryka (bo tak ów młodzieniec ma na imię). Nasza pani wychowawczyni niespecjalnie przejęła się jego wagarami (i to gdzieś w budynku szkoły - wiem, bo był widziany na przerwie. Ale może kupował prowiant na waksy, kto wie?).
Więcej głośnych wydarzeń nie było, chopciaż o jednym musze, po prostu musze wspomnieć... Otóz Bartek rzekomo wywalił się na schodach. Teraz, gdy to sobie wyobraziłam, wybuchłam śmiechem (serio!).
Ojej, zapomniałabym o najważniejszym! No dobra, nie najważniejszym, ale ważnym. A mianowicie chodzi mi o wojnę na matematyce. Chodziło o to, kiedy wiek się kończy, a kiedy zaczyna. Zadanie zostawiono bez rozwiązania =)
LUDZIE
Sebastian został nowym Gospodarzem klasy. Uzyskał 19 głosów. Misia (zastępca) - 7, a Robert, którego kandydaturę mozna porównać do Joli Rutowicz startującej na prezydenta, otrzymał 3 głosy (tych, którzy się wstrzymali w głosie na Miśkę albo Sebę).
NAUCZYCIELE
Pani wychowawczyni nie zapamiętała, gdzie kto siedział na gegrze, a na wysze (godz. wych.) siedzieli niektórzy inaczej i biedna pani się pogubiła... (Uwaga, to zdanie kierujemy do Bellezy xXx).
Pani od anglika (jeny, czasem mówię angola, czego nie lubię mówić) się skumała przed szkołą, że już nie noszę okularów (a nosze na lekcjach...).
Pani od religii (uuuuups, przepraszam, p. Katechetka...) jak zwykle fajna i zabawna.
nie za bardzo kojarzę, co się jeszcze wydarzyło. Wczoraj również zapomniałam oczymś napisać, no i nadal nie pamiętam, o czym ...
Do jutra!
Buziaczki, Anna Diore.
^.^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz