Miły dzień, ponieważ:
- nie było chemii (jaosobiście kocham chemię, lecz nie było kartkówki)
- nie było ang., były filmy po ang. z ciocią Maćka (siostry babci córka ze strony mamy). Rozumiałam 1/4, bo jak jest po ang., to ja sie wyłączam i nie słucham =)
- klasówka z biologii była łatwa ...
- pytanie z "Roty" poszło gładko.
Niemiłe niespodzianki:
- kartkówka z niemca <łatwa>
- pani jednak sprawdzi te kartkówki z ukł. krwionośnego <bo o nich zapomniała, myślała, że oddała...>
- i ... portfolio z muzyki <plus jest taki, że może być "w miarę dowolny temat">.
- aha, i "Rota" na muzę...
Coś ja chciałam. Coś o bioli, bodajże. NIEWAŻNE...
Pytanie na muzie wyglądało tak, że mówiłysmy po jednym wersie. W ostatniej chwili pani zrobila nam <mi, marcie, Paulinie P., Zuzi>, że wersy "Tak na podomóż Bóg, tak naaam dopooomóóż Bóóóg" móweiłysmy razem. A myśłąłyśmy, że całość po kolei. Się mówi trudno... Ale we trzy mamy 6, a Zuzu 5...
Marcin będzie miał prezentację o chorobach i profilaktyce chorób ukł. wydalniczego <tego od "siuśków">.
On! Ciekawe, ciekawe <cytat ze słownictwa Artura>. W ogóle na biologii powiedział do Bentkowskego: 'Ty ćwierć-inteligencie" - czy jakoś tak xD.
Coś jeszcze? Aha, Wera, która się przebrała po polaku w te spodnie-szorty z flagą Stanów Zjednoczonych Ameryki (w skrócie: SZA =)). A Wera, Ola i Wika gadały na polaku o rozszerzaniu dziurek w uszach. "Że niby" Wika albo Wera włożyłyt 4 kolczyki do jednego ucha... Tak, Wera...
A na niemcu Wera sytała się Macka, czy chce zrobić sobie tunele, że takie coś jak ona ma <prawie>. Bartek sie spytał, czy ona ma, a ona na to, że ma ... . ... <trzy - kropki oznaczają niepamięć...>.
Łukasz L. nadal chory. W sensie, że znowu.
Aha, kilka osób nie oddało karty do p. pielęgniarki z lekami, które w razie potrzeby mozna im dać. Mogą oni nie dostać wzorowego! Zaliczają się do nich m.in. Łukasz P. <który twierdzi, że oddał>, Marcelina <i tak nie powinna mieć wzorowego, bo cały czas gada z Alą>, Seba <gospodarz, który zgubił tę kartkę> i paulina P. <tak, ta obowiązkowa paulina, która ostatnio jest dosyć pyskata>.
Właśnie, przypomniało mi isę to, czego zapomniałam na początku posta. Paulina dzisiaj na polaku "cośtam" odpowiedziała pani <na pyt.> no i Misia i Wera mówią, że to już było, a ona, że: "Niee eee?!" i zrobiła minę wywyższającej się osoby. Co u niej ostatnio częste.
COŚ JESZCZE?
Aha, tak. O mało co bym zapomniała. JUTRO NIE DODAM POSTA! Baaardzo przepraszam, braki uzupełnię w poniedziałek... .
Właśnie, Martucy. UZUPEŁNIĘ!
Ojej, no tak. Wczoraj na religii Paulina też jak ktoś jej podpowiadał to mówiła: "sama powiem, nie musisz mi podpowiadac" <jakby była nie wiem jaką gwiazdą>. Cos jeszce chciałam, ale oczywiście straciłam wątek. No cóż... .
Buziaczki,
Anna Diore =)
^.^
P.S.: Hymn szkoły przed muzą! I brak paniki przed niemcem... .
: *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz