wtorek, 11 października 2011

Pogadanka o kulturze i pani cos sugeruje...

Dzisiaj na wychowawczej (godzinie xD) mielismy "pogadankę" o kulturze osobistej i dobrych manierach. Haha, pokazaliśmy, jak źle, a zarazem dobrze jesteśmy wychowani. Długa była ta lekcja. A pani jeszcze sugerowała, że niektórzy przez tydzień się nie myją, a inni włosy też co tydzień. Czy jakośtak. Ech, ta pani...

Haha, w J-ocie jakieś 1-szaki "wisiały" na schodach. W sensie, że tam, gdzie mozna usiąść pod schodami, hehe.

No i kolejna porcja sprawdzianów. A Ala załamana, że bd jutro miała prasówkę, bo zawody dopieor po 3 lekcji. Ojej, tylko nie zawody. Ominie mnie religia, a pani tak fajnie mówi, matma (xD) i polski --> no nie. Nie bd miała bk-i...

No i impra u Stokowskich (na wysze - wycha - na wysze ... - no bo nie na wychy!). NIEWAŻNE.


Buziaczki,
Anna Diore =)
^.^


P.S.: Panika przed matmą... No i telefonik Martucy's robił FURRORĘ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz